czwartek, 20 sierpnia 2009

Skecz o Nadgorliwej Moderacji





Użytkownik A : (Słyszy pukanie do serwisu.) Proszę.

Użytkownik B : (Loguje się.) Blog się popsuł.

Użytkownik A : Co się stało?

Użytkownik B : Edno zżardło środu.

Użytkownik A : Co proszę?

Użytkownik B : Edno zżardło środu.

Użytkownik A : Nie rozumiem ani słowa.

Użytkownik B : Jedno z żaren wypadło z mimośrodu!

Użytkownik A : Ale co to znaczy?

Użytkownik B : Nie wiem! Pan Takiowaki kazał mi tu przyjść i powiedzieć, że blog się popsuł. Nie spodziewałem się takiej nadgorliwej moderacji!

(Otoczona przez złowrogą muzykę wpada Nadgorliwa Moderacja.)

Moderator Jiménez : Nikt nie spodziewa się Nadgorliwej Moderacji! Nasza główna metoda to zaskoczenie. Zaskoczenie i usuwanie komentarzy. To dwie metody. Usuwanie komentarzy, zaskoczenie i bezwzględna skuteczność - trzy metody. Usuwanie komentarzy, zaskoczenie, bezwzględna skuteczność i niemalże fanatyczne oddanie serwisowi. Cztery.. Nie! Wśród naszych metod... Wśród naszych metod są takie elementy jak usuwanie komentarzy, zaskoczenie... Wejdziemy jeszcze raz.

Użytkownik B : (Z pewnym znudzeniem.) Nie spodziewałem się Nadgorliwej Moderacji.

(Znów wpada Nadgorliwa Moderacja.)

Moderator Jiménez : Nikt nie spodziewa się Nadgorliwej Moderacji! Wśród naszych metod są tak różne elementy jak usuwanie komentarzy, zaskoczenie, bezwzględna skuteczność i niemalże fanatyczne oddanie serwisowi oraz piękne czerwone mundurki. Psiakrew! Nie umiem tego powiedzieć, ty spróbuj.

Moderator Pilotka : Co?

Moderator Jiménez : Masz powiedzieć ten kawałek "Nasze główne metody to..."

Moderator Pilotka : Nie potrafię!

(Wychodzą.)

Użytkownik B : (Zupełnie znudzonym tonem.) Nie spodziewałem się Nadgorliwej Moderacji.

(Wpada Nadgorliwa Moderacja.)

Moderator Pilotka : ...Nikt nie...ee...

Moderator Jiménez : "Spodziewa"!

Moderator Pilotka : ..spodziewa... Nikt nie spodziewa się... ee... Nadgorliwej...

Moderator Jiménez : "Moderacji"!

Moderator Pilotka : Wiem, wiem! Nikt nie spodziewa się Nadgorliwej Moderacji! A ci, którzy się spodziewają...

Moderator Jiménez : "Nasze główne metody to"!

Moderator Pilotka : Nasze główne metody to... ee...

Moderator Jiménez : "Zaskoczenie"

Moderator Pilotka : ...zaskoczenie,...

Moderator Jiménez : Dość! Zaczekaj. Nasza główna metoda, to zaskoczenie! Moderatorze? Odczytajcie akt oskarżenia!

Moderator Kieł : Jesteś oskarżona o to, że w różne dni dopuszczałaś się aktów herezji przeciw regulaminowi. Mój stary mawiał...

Moderator Jiménez : Starczy! Przyznajesz się?

Użytkownik A : Jesteśmy niewinni!

Moderator Jiménez : Ha ha! (Diaboliczny śmiech, a po chwili diaboliczne gesty.) Zaraz zmienisz zdanie! Usuwanie komentarzy, zaskoczenie i niemalże fanatyczne... Kardynale? Na kratę z nią!

Moderator Pilotka : (Wyciąga kratę z suszarki do naczyń spod szat.)

Moderator Jiménez : Ty...! Dobra! Przywiąż ją!

(Przywiązuje kratę do Użytkownika A.)

Moderator Jiménez : Przyznajesz się?

Użytkownik A : Jestem niewinna!

Moderator Jiménez : Ha! Sama tego chciałaś! Moderatorze? Rozciągnij kratę!... O rany! Rozciągnij odrobinkę kratę.

Moderator Pilotka : (Wyraża swe zdziwienie.)

Moderator Jiménez : Wiem, że to niemożliwe. Nic nie mówiłem, chciałem tylko odwrócić ich uwagę od twojej gafy. Przez ciebie wszystko wygląda idiotycznie!

Moderator Pilotka : No to może...

Moderator Jiménez : Udawaj na litość boską!

Moderator Pilotka : Ha ha! (Pokręca wyimaginowaną korbą.)

Babcia : (Pokazuje zdjęcia wnuczce. Wnuczka kolejno ogląda je, przedziera na pół i wyrzuca do kosza.) To wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> przed domem. To wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> na tyłach domu. To wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> obok domu, a to wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> znowu przed domem, ale widać też boczną ścianę domu. Zaś tu wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> stoi bliżej domu, ale wejście frontowe zmieściło się w kadrze. To tył domu - wujek <użytkownik został usunięty z serwisu> idzie przed dom. A tutaj widać Nadgorliwą Moderację ukrywającą się za komórką na węgiel.

Użytkownik A : Nie spodziewałam się Nadgorliwej Moderacji!

Moderator Jiménez : (Wbiega ze swymi kompanami.) Nikt nie spodziewa się Nadgorliwej Moderacji!

Akcja przenosi się do podziemi - Nadgorliwa Moderacja prowadzi babcię.)

Moderator Jiménez : Słuchaj stara kobieto! Jesteś oskarżona o potrójną herezję. Dopuściłaś się herezji myślą, słowem, czynem i działaniem. To poczwórna herezja. Przyznajesz się?

Babcia : Nie rozumiem o co jestem oskarżona!

Moderator Jiménez : Zaraz sprawimy, że zrozumiesz! Moderatorze Pilotka? Przynieś... poduszeczki!

Moderator Pilotka : Oto one panie!

Moderator Jiménez : Stara kobieto, to twoja ostatnia szansa. Przyznaj się do ohydnego grzechu herezji, wyrzeknij się złego, to twoje dwie szanse, a będziesz wolna. Trzy szanse. Masz trzy ostatnie szanse, o których przed chwilą mówiłem.

Babcia : Nie wiem o czym pan gada!

Moderator Jiménez : Dobrze! Sama tego chciałaś! Moderatorze? Popieść ją... mięciutką poduszeczką! Przyznaj się, przyznaj się!

Moderator Pilotka : Jej to nie sprawia bólu panie!

Moderator Jiménez : Napełniłeś poduszeczkę właściwie?

Moderator Pilotka : Tak panie.

Moderator Jiménez : Twarda z niej sztuka. Moderatorze Kieł? Przynieś... wygodny fotel!

Moderator Kieł : (Z przerażeniem w oczach.) Wygodny fotel?!

Moderator Jiménez : Uważasz pewno, ze jesteś silna, bo przeżyłaś pieszczoty poduszeczkami? Zaraz się przekonamy! Pilotka? Posadź ją wygodnie w fotelu! A teraz posiedzisz sobie wygodnie w tym fotelu aż do obiadu. Dostaniesz tylko filiżankę kawy o jedenastej. To wszystko?

Moderator Pilotka : Tak panie.

Moderator Jiménez : Rozumiem. Pogarszamy efekt wrzeszcząc, nie uważasz? Przyznaj się kobieto, przyznaj się! Przyznaj się!!

Moderator Pilotka : Przyznaję się!

Moderator Jiménez : Nie ty!!! 

9 komentarzy:

  1. Talent literacki moża wykorzystać bardziej produktywnie niż do walki z niezmienialnym, nielubianym systemem.
    Całe to pierdolenie o przenosinach aktywnego fandomu do niezależnej blogosfery to blaga, bo i tak żyjecie tylko dzięki komentowaniu tego, co się na poltku dzieje. Akcje w stylu losowania przychylnego komentarza i komiksowania czy dramatyzowania wydarzeń z nielubianego serwisu to żal.blogspot.com.

    Ale przecież można też pisać sensownie i bez niepotrzebnych wrzutów, co na Waszych blogach da się zaobserwować -tylko że bez ataków i pasożytnictwa poczytność i reakcja są małe, bo wielki exodus na Web 2.0 okazał się niezbyt popularny i przeszedł bez echa.

    Bez poltka ciężko byłoby wybić się ponad 1k6 czytelników -smutna prawda.

    OdpowiedzUsuń
  2. ment nic dziwnego, że cie laska po chacie gania i pewnie nie daje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam do plotera nic nie mam poza jednym zabawnym faktem, że po założeniu u nich bloga zniknął on po czterech godzinach egzystencji. Ale żebym dostał info, że wrzuciłem na niego treści urażające kogoś z użytkowników czy redakcji, nic. Ba nawet napisałem maila w tej sprawie, zero odpowiedzi, nikt się nie pofatygował.

    Jeśli treści zawarte tu obrażają czyjeś uczucia religijne, ulubione systemy eRPeGie, czyjąś babcię czy sąsiadkę, emerytów, tetryków, tollów, czytelników, moderatorów, serwisy fantastyczne, serwisy parapolityczne, styl grania, sposób turlania kośćmi, postaprioryczne zdezawuowanie, czyjąś etykę, to bardzo proszę o stosowny komentarz, a zapewne nie zostanie nic z tym zrobione. Moderacja jest na L4.

    Tak więc czyj blog tego religia. Czytać nikt nie nikogo nie zmusza.

    Pozostałym bardziej produktywnie wykorzystującym talenty artystyczne ślę ciepłę pozdrowienia i zapraszam do dalszej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  4. @imr
    w końcu coś zabawnego

    @ment
    fajny bait, podejmuję

    pierdolisz
    żyję dzięki temu, ze oddycham, jem i śpię oraz dzięki wódzie bo umożliwia mi skuteczną
    dezynfekcję światopoglądu

    jakie przenosiny ? niektórzy nigdy nie byli poltergejowcami więc nie za bardzo można mówić o exodusie

    komentarze na poltku to odpowiednik łuskania słonecznika - zajęcie nie wymagające wysiłku a odprężające, tyle, że zamiast palurów używa się szarych komórek (ale bez rozrzutności - to tylko słonecznik)

    echo web2 ? no żeś teraz pierdolnął do kwadratu - bliżej tej sytuacji do muzycznych wydawnictw niezależnych "kontra" popmolochy
    nie ma rozłamu fandomu, bo ten jest dostatecznie rozdrobniony - więc dorabiasz teorię do faktów

    blogi to nie festiwal popularności, po prostu niektórym jest nie po drodze z pryszczatymi modkami o napuchniętym ego i sporym zestawie kompleksów, które to przywary próbują sobie kompensować nożyczkami (ciachu, ciachu)

    profesjonalny i fachowy serwis fantastyczny kontra zal.blogspot.com - no wiesz, kto co lubi, jedni wolą disco-polo a inni smooth jazz
    z mojego punktu widzenia - większość ciekawych artykułów oraz większość newsów czytam na prywatnych blogach garstki fascynatów, dokonania dużej i profesjonalnej redakcji to głównie flejmy, a jeśli nawet coś się trafi to i tak przeważnie na parablogach (chodzi o technikalia, nie o zawartość)
    szkoda, swego czasu polterku był swoistym wyznacznikiem jakości w kategorii amatorzy (w sensie, że nie profesjonaliści)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Tomakon
    Festiwale blogowe, ciekawe arty na blogach niepolterowych -to wszystko jest zajebiste, tylko niszowe w niszy.
    Nie śledzę niezależnych tak o, po prostu; jedynie gdy na poltku ktoś wspomni o czymś takim i zalinkuje, to przeczytam -jasne, tracę przez to trochę fajnej czytaniny, ale niestety nie mam czasu sam szukać, twitterzyć, etc., bo, jak to anonimowy słusznie zauważył, za dużo czasu tracę na uciekanie przed laską, a później namawianie jej na moje ulubione danie -danie dupy. :)

    Mój zarzut do niezależnej blogosfery jest taki: chuja tam ona niezależna -czytelników zdobywa dzięki poltkowi, tematykę często też.

    Fanem poltka nie jestem, nie prowadzę prywatnej wojny z przeciwnikami poltera. Bardzo mi polter pomaga być +/- na czasie, np. z 3ed Warhammera -traktuję go jako narzędzie.
    Oczywiście ma wady, które nieraz słusznie piętnujecie, tylko zastanawia mnie sens tej krytyki -przecież i tak się nic nie zmieni, a niektóre trollingowe zrywy jedynie utrudniają korzystanie z tego i tak już upośledzonego serwisu.

    OdpowiedzUsuń
  6. "ale niestety nie mam czasu sam szukać, twitterzyć, etc., bo, jak to anonimowy słusznie zauważył, za dużo czasu tracę na uciekanie przed laską, a później namawianie jej na moje ulubione danie -danie dupy. :)"

    Mistrz! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm... To mi coś przypomina...

    A głupich i niedorzecznych rozpraw unikaj, wiedząc, że wywołują spory – 2Tm 2, 23.

    Niestety, trudno to osiągnąć, bo 100% mojego kontaktu z blogami fantastów wynika z Bagna, a potem ktoś mi linkuje do wpisu, którego jedyną kreatywnością jest zastąpienie 4 słów innymi...

    Bolesna strata czasu.

    OdpowiedzUsuń
  8. O Aureus cytuje Meinkampf!

    OdpowiedzUsuń
  9. 36 yr old Information Systems Manager Jamal Foote, hailing from Cumberland enjoys watching movies like Chimes at Midnight (Campanadas a medianoche) and Graffiti. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Alfa Romeo 6C 2500 Competizione. wejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń